Prowansja, Prowansja, Prowansja! U nas za oknem obecnie +5 C, a w kalendarzu początek grudnia. My jednak wspominamy jak dobrze się mieliśmy 2 miesiące temu. A było tak – dużo słońca, świetne krajobrazy, genialne jedzenie i towarzystwo świetnych ludzi. Czy można chcieć czegoś więcej?
To co chcemy Wam pokazać na zdjęciach to tylko wyrywek tego co zobaczyliśmy. A w ciągu 5 intensywnych dni, zobaczyliśmy dużo – Cassis, Marsylię, Niceę, Saint Tropez, Cannes oraz Monte Carlo. Każde miejsce miało swój klimat (może oprócz Maryslii ;)) i przyciągało czymś innym. Jednak najlepiej z wyjazdu zapamiętamy chyba drogi, którymi dojeżdżaliśmy do tych miast. Takich widoków, nie widzieliśmy nigdzie indziej!
Każdego pasjonata pięknych widoków, świetnego jedzenia i miłego spędzenia czasu zapraszamy do zjeżdżenia autem Lazurowego Wybrzeża. Szczególnie w porze pozasezonowej, gdy nie ma tłumu turystów i można nacieszyć się chwilą. Dlatego od nas zdecydowane tak dla Prowansji. Zachęcamy każdego kto nie był. Warto!
P.S. Na taką wycieczkę naprawdę nie trzeba dużych pieniędzy. Za przelot i nocleg zapłaciliśmy 400 zł od osoby, więc jeśli macie jakiekolwiek pytania to piszcie!
Comments
Patrząc na fotki nie można mieć wątpliwości, że wyjazd był mega udany ;-)))